środa

IPO — rynek pierwotny

Lata 2009 i 2010 okazały się bardzo zyskowne dla inwestorów
kupujących spółki na rynku pierwotnym. Mimo że na plecach
wciąż można było odczuć oddech kryzysu i ostatniej bessy
na rynkach kapitałowych, to jednak znalazły się spółki, które
właśnie w tym okresie debiutowały na warszawskiej GPW.
Kolejny raz podjęcie ryzyka związanego z kupnem akcji na
rynku pierwotnym okazało się słuszną decyzją i pozwoliło na
osiągnięcie zysku z inwestycji. Ludzie jeszcze raz zaufali instytucjom
i spółkom, powierzając im swoje pieniądze.
Poniżej w tabeli przedstawione zostały debiuty spółek w 2009
roku, wraz z ceną emisyjną i ceną, jaką akcje osiągnęły w dniu
debiutu (na zamknięcie sesji).
Z powyższej tabeli widać, że jedynie spółka Intakus debiutująca
22 grudnia dała ujemny wynik z inwestycji i zadebiutowała
poniżej ceny emisyjnej. Pozostałe spółki odnotowały wzrosty.
Był to bardzo dobry wynik, zwłaszcza po okresie gwałtownych
i panicznych spadków spowodowanych kryzysem w sektorze
bankowym i upadkiem największych amerykańskich banków.
Poniżej kolejne zestawienie spółek, które zadebiutowały na
parkiecie w 2010 roku.
Jak pokazują historyczne dane, debiuty spółek na warszawskim
parkiecie w znacznej większości przypadków dawały zarobić
inwestorom, więc rok 2010 można zaliczyć do udanych
na rynku pierwotnym. Z dwudziestu sześciu spółek, które
zadebiutowały na warszawskim parkiecie (zestawione w tabeli
powyżej), tylko siedem miało cenę zamknięcia niższą od
ceny emisyjnej w dniu debiutu. Pozostałe spółki odnotowały
wzrost i dały zarobić inwestorom.
Podczas zapisu na akcje w pierwszej ofercie publicznej należy
zwrócić uwagę na liczbę oferowanych akcji. Jeżeli będzie ich
zbyt dużo w rękach inwestorów indywidualnych, pojawia się
ryzyko, że nastąpi duża podaż w dniu debiutu. Będzie to wynikało
z chęci realizacji zysku przez inwestorów, co może się
przełożyć na niższą cenę i mniejszy zarobek, a nawet stratę.
Warto zatem śledzić zainteresowanie pozostałych inwestorów
takimi akcjami. Dodatkowo powinniśmy zapoznać się z prospektem
emisyjnym spółki, w którym będziemy mogli się dowiedzieć
się o finansach, a także o planach spółki.
Na wykresie poniżej przedstawione zostały debiuty spółek
na GPW, począwszy od 2005 roku. Najwięcej spółek, bo aż
osiemdziesiąt, trafiło na parkiet w 2007 roku, z czego ceny
akcji pięćdziesięciu czterech z nich wzrosły w pierwszym dniu
ich notowań. Następne lata przyniosły znacznie mniejszą liczbę
debiutujących spółek, co zapewne było uzależnione od nastrojów
na światowych rynkach kapitałowych. Okres kryzysu
okazał się wystarczająco silnym bodźcem do tego, by odstraszać
spółki od debiutu na GPW.
Porównując powyższy wykres z koniunkturą na GPW, można
zauważyć, że kulminacja debiutów spółek miała miejsce pod
koniec ostatniej hossy. Świadczyć to może o tym, że spółki
doskonale potrafią wykorzystać dobre nastroje na światowych
parkietach do wejścia na giełdę i pozyskania dodatkowego kapitału
od inwestorów i akcjonariuszy.  


Zobacz poradnik: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.